Czy Kamiński i Wąsik są posłami?

Wszyscy jesteśmy świadkami jak państwo się wali. Media publiczne znajdują się w agonii. Rząd prowadzi wojnę podjazdową z Prezydentem. Sądownictwo jest skłócone, a sędziowskie stowarzyszenia upolitycznione. Prokuratura osiągnie niedługo stan dysfunkcjonalny, bo Adam Bodnar buduje w niej alternatywne i nielegalne struktury zarządzające. Jednak wisienką na tym torcie destrukcji jest początek końca polskiego parlamentaryzmu. A jego symbolem – decyzja Marszałka Sejmu uniemożliwiająca wykonywanie mandatu dwóm posłom opozycji, Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi.

Chcąc ukryć ten skandal, niespotykany przecież w demokratycznych społeczeństwach, prorządowe media karmią opinię publiczną informacją, że mandaty obu posłów wygasły. Czy to z mocy prawa (art. 99 ust. 3 Konstytucji RP), czy z mocy wyroku sądu karnego. Przecież rzekomo „większość prawników nie ma wątpliwości” w tej kwestii (zob. np. Rz. 25.01.2024). A to z czysta nieprawda. Owszem, są prawnicy stawiający publicznie takie oceny, a wśród nich, o zgrozo, sędziowie, sędziowie w stanie spoczynku, czy osoby z tytułami i stopniami naukowymi. Jednak ludzie ci po prostu manipulują wykładnią lub – w co w przypadku niektórych nazwisk rzeczywiście wierzę – zwyczajnie nie mają pojęcia o prawie. Legalna rzeczywistość, choć mocno splątana, wygląda zupełnie inaczej. Warto więc dokonać jej krótkiej, prawniczej wiwisekcji.

Całość tekstu na stronie DoRzeczy.pl 29.01.2024. Analiza prof. Muszyńskiego. Wąsik i Kamiński są posłami.