Odroczenie obrad przez PKW

Jak podają media, doszło do odroczenia przez PKW obrad w sprawie sprawozdania wyborczego PiS i wyroku Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN do czasu systemowego uregulownia statusu Izby i jej sędziów. W rzeczywistości nic nie daje, bo wyrok już zapadł. Jest prawomocny i korzysta z atrybutów wskazanych w art. 174 Konstytucji. Nawet zmiany ustawowe (o ile wystarczą, bo do niektórych działań potrzeba zmian na poziomie Konstytucji) przeprowadzone w przyszłości nie zmienią statusu tej Izby, statusu jej sędziów wstecz, ani tym bardziej nie uchylą zapadłego już wyroku. Działanie PKW jest tylko marną próbą obejścia prawa (obowiązku przyjęcia sprawozdania PiS) oraz uzasadnienia w ten sposób dalszego blokowania w wypłaty przez ministra finansów środków finansowych należnych PiS). A tak po ludzku świadczy o nie tylko o deficycie kompetencyjnym niektórych członków tego organu, ale i jego politycznieniu. I ten organ ma przeprowadzać demokratyczne wybory w Polsce? Jaki to również piękny, kolejny dowód, że Polski jako demokratycznego państwa prawa już nie ma.