Apel posła Kosiniaka-Kamysza
W dniu 31 maja 2015 r. Prezydent-Elekt Andrzej Duda zaapelował do rządu PO/PSL o niepodejmowanie – do czasu podjęcia przez niego urzędu – poważnych decyzji. Premier Ewa Kopacz wyraziła zdziwienie apelem i poinformowała, ze relacje między rządem a prezydentem są uregulowane w Konstytucji. zob. apel
Potem było m.in. przyjęcie (nowej) ustawy z 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym, podpisanej przez odchodzącego Prezydenta B. Komorowskiego. Weszła ona w życie 30 sierpnia 2015 r. – a więc już po objęciu urzędu przez Prezydenta Andrzeja Dudę. Pozwoliła, by rzutem na taśmę, dokonać sławetnego wyboru sędziów TK do przodu. Procedura wyboru sędziów w uchylonej ustawie z 1 sierpnia 1997 r. była tak skonstruowana, że niemożliwe byłoby dokonanie wyboru żadnego sędziego TK przez Sejm kończący kadencję, bo procedura wyboru nakładała się terminowo z wyborami parlamentarnymi.
Dziś poseł Kosiniak-Kamysz apeluje w podobnym tonie do premiera Morawieckiego. zob. apel
Osobiście nie mam nic przeciwko tak wysokiemu poziomowi kultury politycznej. Nawet popierałbym to. Ale w takim kontekście historyczno-politycznym zostawiam to bez komentarza.